2 września 2010

Kredki do oczu Pierre Rene

Zaraz po zakupie dwóch wodoodpornych kredek do oczu Pierre Rene zdecydowałam się Wam je zaprezentować i krótko zrecenzować.
Kolory jakie posiadam to: 6 biała oraz 2 brązowa. Obie po 1,14 g.


Kredeczki są bardzo miękkie i łatwo się je używa. Ja mam przysłowiowe dwie lewe ręce i narysowanie prostej kreski kredką czy eyelinerem graniczy z cudem. A dzięki tym kredkom nie mam już takiego problemu.
Warto dodać, że Pierre Rene z tej serii posiada dużą gamę kolorów. Od błękitów, szarości, różnych odcieni czerni i brązów po różową.

Producent zapewnia, iż są one waterproof, ale jak to faktycznie jest to ciężko mi ocenić. Łatwo jest zetrzeć palcem narysowane kredki na dłoni, jednak kiedy potraktowałam je wodą, trzeba było mocniej szorować. Zatem jest ona wodoodporna czy nie jest?


Zależało mi głównie na białej ponieważ nigdy nie używałam kredki w tym kolorze na linię wodną. Ciężko będzie mi się przyzwyczaić do nowego oka, ponieważ od zawsze używałam bardzo mocnej czarnej, miękkiej i wyrazistej kredki z Avonu, ze starej serii Color Trend.

Pierwsze wrażenie? Miałam problem z narysowaniem kreski (nie to co czarna z Avonu)! Nie było jej widać i dosyć mocno trzeba było nią przyciskać. Jednak dam jej jeszcze jedną szansę!

Ogromne wrażenie wywarła na mnie natomiast kredka brązowa!

Super mięciutka! Łatwo się nią rysuje i już jestem ciekawa jak będzie wyglądała do fajnego brązowego makijażu. Na dolnej powiece również bez problemu można narysować fajną kreskę.
Mam nadzieję, że fotka poniżej ukaże choć trochę jej kolor. Przepraszam za słabą jakość, ale mój aparat woła o pomstę do nieba.


Żałuję, że nie wzięłam kredki w kolorze czarnym bo sprawdziłaby się równie idealnie jak te które mam. Następnym razem wezmę ją bez zastanowienia.

A co Wy sądzicie o tych kredkach?

3 komentarze:

  1. Miałaś kiedyś te kredeczki i bardzo je sobie chwaliłam. Tylko ja używałam jedynie czarnej. Jak na tą cenę to rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię malowanie kredkami. Bardzo. chyba nawet bardziej je preferuje niż cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od jakiegoś czasu poszukuję dobrej, białej kredki i po przeczytaniu Twojej notki chyba skuszę się na tą z tej firmy;)
    Świetny blog, przyjemnie się go czyta;)
    Zapraszam do mnie:
    http://www.uroda-make-up.blogspot.com
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń