4 lipca 2011

"Przeprosiłam się" z pudrem z Sephory

Miałyście kiedyś tak, że nowo zakupiony produkt nie spełnił Waszych oczekiwań? Zdecydowaliście się go odłożyć na bok z grymasem na twarzy, że to kolejny raz kiedy zmarnowałyście tylko pieniądze i pewnie trzeba będzie komuś oddać lub odsprzedać? No właśnie, ja miałam tak często ponieważ robiłam zakupy pochopnie, bez namysłu czy sprawdzenia.
A ile z tych produktów wróciło do łask?
Ja zawsze daje kosmetykom drugą szansę. Czasem nawet trzecią i czwartą :)
Tak też było z pudrem z Sephory. Kupiłam go "dla spróbowania". Potem żałowałam bo był dla mnie za drogi i nie dobrałam odpowiedniego koloru. Przeleżał w mojej szafce chyba pół roku aż sięgnęłam po niego ponownie chyba tylko dlatego, że mój ulubiony prasowany puder z Inglot był za ciemny i wszystkie inne mnie nie zadowalały.
To zadziwiające jak nagle okazał się on być idealny dla mnie :) Tak intensywnie go używam od kilku miesięcy, że sięgnął dna i już zastanawiam się czy nie kupić kolejnego opakowania. Sprawdza się u mnie doskonale.




Puder z Sephory jest bardzo delikatny i dzięki temu, że jest drobno zmielony ładnie wtapia się w skórę powodując, że cera staje się miękka i aksamitna. Nie odznacza się jak to lubi robić najtańszy podkład na rynku z Rossmanna - Synergen. W opakowaniu może wydawać się ciemny, ale tak na prawdę to na twarzy nie jest aż tak widoczny. Według mnie utrwala dobrze makijaż.
Niestety nie pamiętam ceny, ale Sephora ostatnio ma dużo promocji, więc można się nad nim zastanowić.

6 komentarzy:

  1. też używam go namiętnie:) niestety chyba jeszcze nigdy nie był na promocji.

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam identycznie z tym pudrem :)
    teraz jest dla mnie numerem 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a mogę zapytać z ciekawosci ile kosztuje?

    ps. Dodaję Cię do obserwowanych i zapraszam na moje rozdanie ("giveaway" po prawej stronie bloga, ) - do wygrania jest DROGOCENNY naszyjnik-serduszko, który bardzo by do Ciebie pasował :)Poza tym byłoby mi szalenie miło, gdybyś zechciała również mnie obserwować..
    BARDZO mi na tym zależy :)

    chocarome.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. podziel się w takim razie jakimiś sprawdzonymi przepisami ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jestem wierna pudrowi mineralnemu firmy Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam Cię :)
    Zostałaś przeze mnie zaTAGowana!
    http://gusia2205.blogspot.com/2011/07/tag-one-lovely-blog-award-zalege.html
    Zapraszam do zabawy! :)
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń