25 lipca 2011

Czy chcę kuferek?

Ostatnio nie mogę ogarnąć własnego pokoju. Totalnie nic mi się nigdzie nie mieści a najgorzej jest z ubraniami, dla których brakuje mi co najmniej dwóch półek. I tak sobie pomyślałam, że mogłabym wygospodarować miejsce przenosząc część kosmetyków i kolorówkę do np. kuferka kosmetycznego :)

Jako, że zbliżają się moje urodziny to wymyśliłam sobie, że poproszę o właśnie coś takiego, tylko zastanawiam się czy warto? I czy mi się przyda?

Rozglądam się za takim modelem:
Źródło: http://allegro.pl/ca3b-kufer-kuferek-na-kosmetyki-b-duza-kosmetyczka-i1727287648.html

Zastanawiam się tylko czy funkcjonalny jest ten kuferek. Jako, że trzymałabym tam wszystkie swoje kosmetyki do makijażu to musi to być solidna rzecz bo planuję codziennie go otwierać. Nie mam dużo kolorówki, więc nie martwię się, że coś może się nie zmieścić. Makijaż i tak póki co wykonuję na podłodze, zatem wygodniej by było sięgać po kosmetyki z kuferka niż z szafki.

Myślę, że plusów znalazłoby się jeszcze więcej, jednak bardziej zależy mi na minusach. Jeżeli któraś z Was miała styczność z kuferkiem i mogłaby się wypowiedzieć na ten temat to bardzo proszę - komentujcie. Co Wy o tym sądzicie? Będę zadowolona czy nie?

2 komentarze:

  1. Wygląda na podobny do mojego ;D Swój kupiłam rok temu w OBI za około 60 zł. Trzymam w nim lakiery, więc jest bardzo ciężki, ale nic złego się z nim nie dzieje. Według mnie jest bardzo wytrzymały.
    Wydaje mi się, że to jest świetna alternatywa na uporządkowanie różności. Jak z mojego zaczną wyłazić już lakiery (przypuszczam, że już niedługo), to przeznaczę go na np moje kordonki i frywolitkowe duperele.
    Nie ma zmiłuj: kuferek to bardzo przydatna rzecz i nie ma WAD ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tylko zaczynalam szkole charakteryzacji tez kupilam taki z Obi, tylko wtedy za ok 99zl, hehe. Po pieciu latach nadal sluzy mojemu tacie na jakies szpargaly do samochodu... Czy zakup sie oplaza - zalezy ile masz tego szalenstwa :) Ja mam jeden kuferek, ktory trzymam ciagle otwarty w mojej garderobie, bo nic mi sie tam wiecej nie miesci... I wlasnie szukam jakiegos innego rozwiazania tego problemu :)
    Ale Ty, wnioskuje, ze jestes w duzo lepszej sytuacji i wszystko by Ci sie pomiescilo doskonale. Obi :) nie inwestowalabym w jakies typowo specjalistyczne dla makijazystek, bo to strata kasy :)
    Pozdrawiam
    i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń