13 maja 2011

Recenzja TT

Dopiero dwa miesiące temu zakupiłam rozsławioną już szczotkę do włosów Tangle Teezer, ale jestem skłonna już teraz dać Wam znać co sądzę o tym cudeńku :)
Ja mam w kolorze Pearl Blue i kupiłam ją na Allegro.
Niestety nieplanowo skróciłam jakiś czas temu włosy i to moje testowanie było raczej "po łebkach" bo trzeba przyznać, że szczotka ta idealna jest dla długich włosów. Moje nie sięgają teraz nawet ramion, więc ciężko mi jest je dokładnie rozczesać.



Skupię się zatem na spostrzeżeniach jakie zauważyłam jak jeszcze miałam dłuższe włosy.
Ta szczotka naprawdę działa! Pod tym wzgldem, że dotrze do każdego nawet małego kołtunika i rozprawi się z nim jak zawodowiec! Producent zaleca aby osoby z długimi włosami przechylały głowę ku dołowi i tak rozczesywały włosy i faktycznie ułatwia to czynność i mamy pewność, że rozczeszemy włosy bardzo dokładnie.
Czy stan moich włosów się poprawił? Tak, producent również zapewnia, że unikalne ząbki jednocześnie pielęgnują każdy pojedynczy włos. Ciężko mi to stwierdzić po jak wiadomo po wizycie u fryzjera pozbyłam się wszystkich suchych i rozdwojonych końcówek, więc nie wiem jak w tej dziedzinie sprawdza się Tangle Teezer.
Jeszcze jedną ciekawą rzeczą jaką wyczytałam było to, że szczotka oprócz tego, że wygładza włosy to jeszcze nadaje im super blask. Nigdy nie farbowałam włosów, więc też nigdy nie miałam problemu z tym, że moje włosy były matowe, pozbawione blasku. Mogłabym jednak stwierdzić, że faktycznie jakby wydawały się ładniejsze :)
Dużym zdziwieniem dla mnie było dla mnie to, że już po pierwszym rozczesaniu włosy stały się niesamowicie miekkie i tak jakby lepiej się układały.
Czyżby moje włosy faktycznie były w tak opłakanym stanie, że jedno przejechanie Tangle Teezer i taki efekt?! :)
Do tej pory są przyjemne, gładkie i miekkie. Silky smooth! :D

Jednej rzeczy się bałam, że szczotka ta (jako, że miałam wrażenie, że to typowy plastik) będzie okropnie elektryzować moje włosy. Faktycznie, na początku nie mogłam sobie z tym poradzić, ale teraz nie narzekam. Jest ok.

2 komentarze:

  1. Tobie też wcieło jednego posta o.O! Mi tez ;) Mam nadzieję, że blogspot to przywróci.
    Książkę chcem! Ale odezwę się w tej sprawie po weekendzie jak będę miała już internet (jutro nareszcie będzie pan "insztalator" ;)
    A co do szczotki, to też mam zamiar ją kupić. Moje włosy (mimo tego, że proste jak druty ) mają tendencję do kołtunienia się, więc nie raz już je szarpałam ( z braku cierpliwości). Mam nadzieję że szczotka pomoże rozwiązać mi ten problem i nareszcie nie będą wychodziły mi oczy z orbit przy rozczesywaniu XD
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. mi wcieło całego bloga, normalnie mi skasowali, razem z pierwszą notką i wogole wszystko wszystko :< załamka..

    ps. dodałam cie do obserwacji :*
    ja dopiero rozpoczynam, to moj drugi blog.. działa od wczoraj wieczora.. dodasz? <3
    bede wdzieczna.. jesli dodasz powiadom mnie w komentarzu.. lub na formspringu do którego jest link pod notką!

    pozdrawiam lensfile :*

    OdpowiedzUsuń